Blog

„Słowo wsparcia i uśmiech – takie rzeczy się pamięta” Sylwia Zwolan

lut 18, 2022

Sylwia Zwolan jest specjalistą do spraw własności przemysłowej. Wspiera prace związane z prowadzeniem spraw znaków towarowych i wzorów przemysłowych w systemie krajowym (UPRP), unijnym (EUIPO) oraz międzynarodowym (WIPO), w tym m.in. przygotowuje dokumentację zgłoszeniową i pisma formalne. Do jej zadań należy również dokonywanie tłumaczeń a także prowadzenie korespondencji z klientami oraz zagranicznymi pełnomocnikami.

Jak to się stało, że zaczęłaś pracę w JWP?

Moja praca w JWP zaczęła się prawie 9 lat temu. Wcześniej również pracowałam w kancelarii prawno-patentowej, ale znacznie mniejszej. Mój poprzedni pracodawca zakończył swoją działalność przechodząc na emeryturę. Większość spraw, które prowadził, została przekazana mec. Dorocie Rzążewskiej, a ja zostałam polecona do współpracy. Dobrze pamiętam pierwszą rozmowę z Panią Dorotą, to był ogromny stres, ale też i ekscytacja, bardzo cieszyłam się na myśl o pracy tutaj. To już wtedy była duża kancelaria.

Czy pamiętasz swój pierwszy dzień pracy w JWP?

Początek pracy w JWP to była dla mnie nowa przygoda, a pierwszy jej dzień był dosyć nietypowy, bo przeprowadzaliśmy się wówczas z poprzedniej siedziby na ulicy Żurawiej do biurowca przy ulicy Żelaznej. Poznałam wtedy większość osób. Wszyscy byli w ferworze prac związanych z przeprowadzką, dzięki temu udało mi się wtopić w tłum i poobserwować wszystko z boku.

Nie zabrakło jednak ciepłego przyjęcia. Z pierwszego dnia bardzo dobrze zapamiętałam Helenę Gajek, która wsparła mnie uśmiechem i dobrym słowem. Takie gesty są ważne. O nich się nie zapomina.

Czy możesz wymienić klienta, którego większość osób może kojarzyć?

CD Projekt – największy polski producent gier komputerowych, którego produkcją flagową jest trylogia „Wiedźmina”. Wydał także grę „Cyberpunk 2077”.

W naszym dziale prowadzimy postępowania zgłoszeniowe tego klienta, koordynujemy rejestracje znaków towarowych w różnych krajach na świecie, doradzamy w zakresie budowania i zarządzania portfolio praw własności przemysłowej. Współpraca z tym klientem na pewno pozwoliła mi lepiej poznać sektor gamingowy, chętnie śledzę ciekawostki z branży gier komputerowych i nowości, które pojawiają się na rynku.

Czy zdarzyło Ci się kiedyś skorzystać z produktów któregoś z klientów JWP?

Niejednokrotnie, na przykład z produktów firmy SMYK, a przyczynia się do tego głównie moja córka i liczne grono dzieci w rodzinie i wśród przyjaciół. Kupuję także produkty PIĄTNICY (serek śmietankowy  – ulubiony mojej córki), łakocie marki MIESZKO (bo uwielbiam słodycze!), czy napoje produkowane przez Grupę Żywiec (ale tylko bezalkoholowe😉).

A jakie masz hobby?

Regularnie ćwiczę, lubię obejrzeć dobry film i posłuchać polskiego jazzu, który odkryłam dzięki mojemu mężowi.

Wcześniej wyczynowo uprawiałam sport – bieganie, które było moją pasją przez wiele lat. Cały wolny czas poświęcałam treningom, co wiązało się z wieloma wyrzeczeniami i samodyscypliną. Sport wiele mnie nauczył, przede wszystkim wytrwałości, odpowiedzialności i sumienności, ale też pokory. Biegi sztafetowe, w których brałam udział, to była głównie praca zespołowa, która wymagała wyrozumiałości i kompromisów. Natomiast biegi indywidualne, które głównie trenowałam, to była prawdziwa walka z samym sobą, pokonywanie własnych słabości. Myślę, że sport w znacznym stopniu mnie ukształtował i miał ogromny wpływ na to kim jestem dzisiaj. Z sentymentem wracam do tamtego okresu mojego życia… Może jeszcze kiedyś wrócę do regularnego biegania…

Czy masz jakieś marzenie?

Mam i to sporo! Małe i duże, ale większość  skrytych. Jedno z tych, które mogę zdradzić to chciałabym zaserwować sobie bujanie na huśtawce Nevis Swing w Nowej Zelandii (największa huśtawka świata – przyp. Red.). Taki powrót do dzieciństwa, tyle że nieco ekstremalny😊.

Super! Najbardziej mi się podoba, że to marzenie jest osiągalne!

Jest! Może nie jutro, ale za jakiś czas…

Trzymam kciuki! 😊